Wibo Neutral Eyeshadow palette - paletka 15 neutralnych cieni + propozycja makijażu.

Hej !
Już jakiś czas temu dorwałam paletkę od Wibo, ale nie miałam za bardzo czasu zrobić dla Was jej przeglądu. W końcu wzięłam się w garść i przygotowałam dla Was recenzję i swatche, a żeby nie było nudno to dodatkowo mam dla Was makijaż, który zrobiła przy użyciu tej paletki.



Zacznijmy od wyglądu i jakości paletki. Jest ona zrobiona z tektury i jest wykonana porządnie, dzięki czemu nawet jak nam zleci to możemy być pewne, że chociaż opakowanie będzie całe. Kupując ją jest jeszcze zapakowana w papierowe "pudełko", co mimo, że jest nieprzydatne to podnosi jakość kosmetyku. Niestety opakowanie paletki bardzo szybko łapie jaki kolwiek brud i ciężko go z niej zmyć. W środku mamy lusterko, co jest wielkim plusem, w podróżach zawsze takie poręczne kosmetyki się przydają.

W paletce jest 15 cieni neutralnych, którymi śmiało można wykonać dzienny jak i wieczorowy makijaż. Jakość ich uważam za dobrą, jak i cenę ( ok.28 zł). Niektóre cienie są mocniej na pigmentowane a niektóre słabiej, ale da się je na powiece "budować". W paletce mamy 7 cieni metalicznych/ z drobinkami i 8 matów, z którymi bardzo przyjemnie się pracuje. Z cieniami metalicznymi mamy troszkę więcej problemów, gdyż troszkę się osypują.

Moimi ulubionymi kolorami są : sparkling nude, bitter chocolate i night heaven- piękny grafitowy cień, ze srebrnymi drobinkami, który z resztą zobaczycie w akcji na zdjęciach makijażu :)

Myśląc o recenzji paletki i o makijażu jaki chciałabym do niej wykonać, postanowiłam, że zrobię coś z pazurem, a nie będę tak szaleć z brązami gdyż je nosimy na co dzień :)
Na powiekę dodatkowo użyłam srebrnego brokatu, który fajnie podkreślił charakter makijażu, ale nawet bez niego cień Night Heaven pięknie by sie prezentował.

A Wy testowałyście już tą paletkę ? co o niej uważacie, polubiłyście ja czy nie ? 
Dajcie znać w komentarzach, czy przypadła Wam do gustu czy nie :)

Całusy, Kinga :*